Dzisiaj wpis będzie w klimatach vintage'owych i Whoviańskich. Bo znowu będzie o "Doktorze Who". Niczym maszyną czasu (w formie niebieskiej budki, oczywiście! ;D) przeniesiemy się do lat 80. i zabawek powiązanych z tym serialem z tamtych lat.
Wszystkie zdjęcia pochodzą z książki Davida J. Howe, Stephena Jamesa Walkera i Marka Stammersa "Doctor Who: The Eighties" - bogato ilustrowanej pozycji poświęconej produkcji DW w tej dekadzie i wszystkim jej aspektom. Ceny nieużywanych egzemplarzy na Amazonie wynoszą od 40 do nawet 100 dolarów, mnie udało się nabyć noszący nikłe ślady użytkowania za dwadzieścia kilka złotych na naszym Allegro. Znakomita pozycja nie tylko dla fanów :) Wydano również książki o latach 60. i 70., ale tych niestety nie mam. Jeszcze.
Dalekowie to najbardziej rozpoznawalni przeciwnicy Doktora, więc nie mogło się obyć bez ich zabawkowych wersji :) Ten tutaj to model do składania wyprodukowany przez firmę Sevans Models w 1984 roku. Jak możecie rozczytać z opisu pod obrazkiem, był to jeden z najdokładniejszych modeli Daleka, jakie kiedykolwiek wybudowano.
Z kolei firma Fine Art Castings, znana z produkcji cynowych żołnierzyków, w latach 1984-86 wprowadziła na rynek serię przeszło 80 figurek Doktorów, ich towarzyszy i przeciwników. Na zdjęciu przedstawiono przekrój - dużych, średnich i małych.
Pionierami tzw. action figures (do której młodszych generacji należą moje dwa Doktorki) była firma Dapol, która wystartowała w 1988 roku od wypuszczenia figurek przedstawiających miłościwie wówczas panującego Siódmego Doktora, jego rudowłosej towarzyszki Mel, psa-robota K-9, zielonego Daleka i Tetrapa, potwora z odcinka "Time and the Rani". Na zdjęciu obok wyboru innych wydanych figurek (Dalekowie i Ice Warrior) możecie zobaczyć 25th Anniversary Playset - zestaw wydany na 25-lecie serialu, zawierający wnętrze TARDIS wraz z konsolą i każdą z pierwszego rzutu figurek oprócz Daleka.
Firma Dapol miała w planach sporo kolejnych modeli, ale te nie ukazały się przed końcem dekady. A że moja książka tego okresu już nie obejmuje, polecam tę stronkę, gdzie można dowiedzieć się sporo o późniejszej historii, a także zobaczyć wszystkie figurki. Mogą się wydawać dosyć toporne, ale wiadomo, początki i tak dalej... Poza tym uważam, że zyskują przy bliższym poznaniu, jak to mówią - buźki mają w miarę możliwości podobne do swoich pierwowzorów. Wszystko inne też :D
"Doktor Who" w latach osiemdziesiątych to nie tylko zabawki, to także szeroko zakrojony merchandising wszelkiego typu: widoczne na zdjęciu powyżej gry planszowe i karciane, książki, komiksy, ubrania, artykuły szkolne, wydawane na kasetach audiobooki, płyty winylowe, kasety video, setki innych rzeczy (na zdjęciach w książce widziałam tapetę i kafelki łazienkowe xD)... DW miało nawet swój wkład w raczkującym podówczas przemyśle gier komputerowych. Ale to już wykracza grubo poza tematykę tego bloga ;)
Nie ukrywam, że zdobycie jakiegoś takiego gadżetu byłoby fantastyczną rzeczą, ale ceny zazwyczaj nie są najniższe, oj nie są... Szybki rzut oka tym razem na Ebay: figurka Mastera (nemesisa Doktora) w stanie NRFB - 20 dolarów, figurka Mel również NRFB - 19 dolarów plus minimum 6 za przesyłkę, Dalekowie NRFB od 10 do nawet 30 dolarów... A Doktor, wszak na Doktorach zależy mi najbardziej? Za 60 Siódmy, za 80 Drugi... o, Czwarty za dolara. Ale kurczę, teraz nie mam kasy. Może kiedyś.
I ty masz taką książkę? Ojej, przy niej pewnie łatwo można sobie wyobrazić, że się taką zabawkę posiada...
OdpowiedzUsuńMasz nosa do okazji - ja nawet nie wiedziałam, że takie książki się produkowało (książka o zabawkach?)!
Nie cała książka, tylko rozdział i nie tylko o zabawkach, a o gadżetologii w ogóle, bo akurat w latach 80. był na to gruby boom ;)
UsuńPrzeczesywanie Allegro raz na tydzień robi swoje... *skromniuch*
Ehe - właśnie dotarło do mnie z opuźnieniem, że w rok moich urodzin Doctor miał 25 rocznicę serialu ;] Kolejny kwiatek do mojej daty urodzin.
Usuń