sobota, 19 września 2020

Na wystawach, na witrynach (6)

Zgodnie z obietnicą, dzisiaj kolejne archiwalne fotki różnych zabawek widzianych w wystawowych oknach, tym razem pochodzące z mojego starego Sony Ericssona, który trzy lata temu odszedł na zasłużoną emeryturę. Ale wcześniej zdążyłam nim cyknąć parę fotek. Inna sprawa, że wymagały one konkretnej obróbki w Gimpie, żeby było coś na nich widać... Chyba się udało.


Luty 2016. Baranek z poprzedniego wpisu, ale miesiąc wcześniej i z innego profilu. Czy lepszego?



Styczeń 2017. Ze specjalną dedykacją dla mojej przyjaciółki Astroni - jej ulubieniec, Kot Felix, w formie pluszowej.




Styczeń 2016. Przesympatyczny pluszowy jeżyk, widziany w oknie chyba nieistniejącego już kiosku na tymczasowym dworcu autobusowym we Wrocławiu. Swego czasu bywałam tam bardzo często.


Lipiec 2016. Sympatyczne kotałke pluszałke.


Wrzesień 2015. Dość zabawny lalkowy zestaw kuchenny od Hyl Toys, zabawnie łączący barbiowy róż z metalicznym odcieniem typowym swego czasu dla AGD.

2 komentarze:

  1. Oooo, dziękuję za Felixa w formie pluszowej - Felix jest dobry w każdej formie!
    I jest też jeżyk! <3 Co prawda w formie... nieostatecznej (xD), ale zawsze!
    Dzięki za dedykację i życzę powodzenia w powrocie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Swego czasu zastanawiałam się nad tą kuchenką...rozum wygrał:)

    OdpowiedzUsuń